Schronisko Na Paluchu April 9, 2019 · 🔶 Czy wiesz, co oznacza żółta wstążeczka przyczepiona do psiej smyczy? 🔶 To nie ozdoba, tylko ważny komunikat ☝️ Im więcej osób pozna znaczenie żółtej wstążeczki, tym łatwiejsze będzie życie psiaków z rozmaitymi problemami :)
„Milionerzy”. W środowym odcinku programu Hubert Urbański zadał ważne pytanie, na które każdy z nas powinien znać odpowiedź. Artykuł „Milionerzy”. Co oznacza żółta wstążka przyczepiona do psiej smyczy? Praktyczne pytanie, na które warto znać odpowiedź pochodzi z serwisu Autor artykułu: Justyna Krakowiak
Choroba nowotworowa jest utożsamiana z wizerunkiem wyniszczonego pacjenta. W rzeczywistości niekontrolowany spadek masy ciała obserwuje się u co drugiego pacjenta onkologicznego. Wyniszczenie w fazie terminalnej choroby, może być obserwowane u większości chorych, a nawet przyczynić się do śmierci. Z kolei stawienie czoła wyzwaniu
Zwierzakowo - Żółta wstążka na smyczy agam - Pon 24 Wrz, 2012 14:43Temat postu: Żółta wstążka na smyczyMyślę, że to dobra akcja - Pon 24 Wrz, 2012 14:47Bardzo dobra. olivia - Pon 24 Wrz, 2012 15:14nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas - Pon 24 Wrz, 2012 15:16 olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Ja tak zabijam wzrokiem ze nikt się nie zbliża i nie wpada na dziwne pomysły. agam - Pon 24 Wrz, 2012 15:31 olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Hmmmm chyba dość trudno będzie przekonać zakochane mamy w swoich bąblach, żeby im nałożyły smycz ze wstążką magkal - Pon 24 Wrz, 2012 17:09Super pomysł Choć mi raczej nie potrzebny , jak teraz chodzę przez swoją wioskę z Otim na smyczy to nawet bez żółtych ozdubek ludzie ( nie tylko z psami ) schodzą mi z drogi , cóż niewiele osób chodzi tam z psami na spacery , a to tylko niecale 40 km od stolicy Polski A jak idziemy z siostrą z całą naszą trójką psowatych to już w ogóle ludzie najchetniej przechodzą na drugą stronę ulicy z przerażeniem w oczach Moni - Pon 24 Wrz, 2012 17:26Temat postu: Re: Żółta wstążka na smyczy agam napisał/a: Myślę, że to dobra akcja Bardzo dobra akcja Jesteśmy z Gretą na TAK! olivia - Pon 24 Wrz, 2012 22:32 agam napisał/a: olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Hmmmm chyba dość trudno będzie przekonać zakochane mamy w swoich bąblach, żeby im nałożyły smycz ze wstążką wstążka byłaby na psiej smyczy i oznaczała by: potrzebna wolna przestrzeń od milusińskich czarna wstążka ku przestrodze Basienia - Pon 24 Wrz, 2012 22:45Fajna akcja , powinna być też wstążka kocham wszystkich ludzi, głaskanie przez dzieci mile widziane Moja Desi bardzo lubiła dzieci... dzieci z podwórka wołały na nią Księżniczka Daisy olivia - Pon 24 Wrz, 2012 22:53ja mam z dziećmi wielkie problemy dopiero teraz, jak mam Kloćkę, która dzieci nie lubi, dociera do mnie, ile dzieci zachowuje się okropnie albo wręcz niebezpiecznie dla samych siebie w stosunkach z psami a jedno spotkanie z rozhisteryzowanym dzieciakiem cofa naszą pracę nad byciem grzecznym pieskiem nawet o kilka tygodni niestety sąsiedzi z fajną dwójeczką maluchów, które przyzwyczaiły do dzieci Su już nie mieszkają Marcepan - Wto 25 Wrz, 2012 11:07 olivia napisał/a: niestety sąsiedzi z fajną dwójeczką maluchów, które przyzwyczaiły do dzieci Su już nie mieszkają zaproś Ewęmewę ze Szczepanem. Szczepan fantastycznie socjalizuje. jest czuły i uważny dla zwierząt, a jednocześnie wystarczająco aktywny. i z zadowalającym poziomem decybeli agam - Wto 27 Lis, 2012 13:44Rozpowszechniam dalej różności użyteczne moim zdaniem olivia - Wto 27 Lis, 2012 14:29a propos żółtej wstążki jestem skonfliktowana juz chyba ze wszystkimi okolicznymi właścicielami dużych psów, ktorzy nijak pojąć nie mogą, ze dla malego psa to zaden fun byc pileczką dla duzego, albo zającem dla stada dużych do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie Basienia - Wto 27 Lis, 2012 20:46 olivia napisał/a: do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie Takich wniosków bym nie wysunęła, ale ludzie z ubranymi psami dla lansu dla mnie wyglądają trochę dziwnie, szczególnie napakowani panowie z różowymi pieskami Osobiście nie ubrałabym psa np. na różowo Z drugiej strony myślę sobie, że facet który wychodzi z różowym pieskiem z kokardką musi bardzo kochać pieska lub/i swoją wybrankę Bardzo lubię jesienią, zimą oglądać małe ubrane pieski, szczególnie kundelki ponieważ przeważnie ubrane są w oryginalne kurteczki czy sweterki zrobione własnoręcznie przez swoje żywicielki(nie potrafię się powstrzymać i zawsze zagaduję spacerujące Panie). olivia - Wto 27 Lis, 2012 22:11 Basienia napisał/a: olivia napisał/a: do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie Takich wniosków bym nie wysunęła, No, Ty nie A ja się nie czuję zobowiązana tłumaczyć, że moje nie nosze ubranek dla lansu. Przynajmniej, nie wyłacznie dla lansu Ten obrazek, jak nie witać się z psem niezły. Wiecie, że prawie KAŻDY witając psa glaszcze go po głowie? I jest w szoku jak mówię, że pies tego nie lubi. maja p - Śro 28 Lis, 2012 07:52Prawda, ale akurat moja Bluńcia bardzo wyraźnie się odsuwa gdy ktoś chce ją od góry głasknąć. Nawet ja nie mogę, tzn mogę ale nie powinnam i nie robię tego, bo wyraźnie jej to sprawia przykrość. Z powyższych mnie najbardziej podoba się krótki kurs komunikacji z psem - odczytywanie jego stanów i emocji. Takie kursy powinny być obowiązkowe w szkołach. A tymczasem w szkole podstawowej, do której chodziły moje dzieci widziałam "pięęęęękną" wystawę " o pieskach, namalowaną przez dzieciaki z pierwszych klas. Na 90% obrazków piesek był przymocowany na krótkim łańcuchu do budy. Tak w świadomości większości dzieci wygląda miejsce psa w rodzinie. Straszne, prawda? Szkoda, że o tym jak zajmować się zwierzętami domowymi nie ma ani jednej lekcji, nie przewidziano w ogóle takiego zagadnienia... olivia - Śro 28 Lis, 2012 10:23moje dziewczyny až sie kurczą głaskane po głowie, szczdgólnie Klo. polska szkoła nie przewduje edukacji w kwestii bycia ze zwierzętami jeśli rodzice sie nie wykażą, to agam - Śro 28 Lis, 2012 15:44 olivia napisał/a: Wiecie, że prawie KAŻDY witając psa glaszcze go po głowie? I jest w szoku jak mówię, że pies tego nie lubi. Przyznaję sie bez bicia, że TEZ nie wiedziałam A wytłumaczcie plis o co chodzi ? Bo jak bozie zyję sporo lat KAŻDY głaszcze psy po głowach A i dodam, że rękę do obwąchania też inteligetnie wyciągałam olivia - Śro 28 Lis, 2012 22:44Wyciąganie ręki nie jest takie złe, o ile nie podtykasz jej psy pod pysk i nie nachylasz się nad psem, a najlepiej przykucnąć. Głaskanie po głowie to gest agresji, pies dominując drugiego opiera pysk na jego karku, często taki gest w psim świecie jest początkiem bójki. Poza tym głowa jest często dla psa miejscem drażliwym, wiele psów nie lubi, żeby ktoś obcy dotykał mu głowy. Wystarczy patrzec na psa, zeby wiedzieć, czy to, co robimy jest ok, czy nie. Sztywnośc ciała, spowolnione ruchy, odwracanie głowy, wzroku, pochylanie głowy, ściąganie warg, oblizywanie się, ziewanie, odsuwanie, stawanie bokiem albo wręcz tyłem, to wszystko sygnały uspokająjące wysyłane przez psa. A wysyła je on wtedy, gdy czuje od dyskomfort. Przez dyskomfort rozumiem bardzo szeroką gamę uczuć, od niepokoju, az do krańcowego zdenerwowania. Psa najlepiej głaskać po bokach szyi i tułowia, a kontakt fizyczny powinien zainicjować sam pies, wtedy wiadomo na pewno, że pies tego kontaktu chce. Większośc ludzi nie ma pojęcia, jak wiele psów nie lubi dotykania przez obcych a znosza to, bo są dobrymi pieskami i wybaczają ludziom nieznajomośc psiego savoire vivre. Oczywista: nie wszystkie i do czasu. Małga - Czw 29 Lis, 2012 01:23no to dziś poznałam psa znajomych, wielką krowę berneńską pasterską i co? grzecznie poczekałam aż do mnie podejdzie i pogłaskałam z boku i zostałam kompletnie olana (znaczy nie dosłownie na szczęście) a podeszła jakaś laska nieznajoma (ot zobaczyła pieska) rzuciła się na nią z "o! piesek! piesek!" tarmosząc ją za łeb, za uszy i psina była cała szczęśliwa o! tyle są warte te porady
2 sierpnia 2021, 16:37. Żółta wstążka to nie ozdoba, upiększenie. To element akcji Yellow Dog. To czytelny sygnał: nie zaczepiaj, nie dotykaj, nie podchodź, zostaw mnie arc. Zobacz galerię (5 zdjęć) Żółta wstążka, kokardka, bandamka, mucha na smyczy lub obroży psa to nie ozdoba.
Co oznacza żółta wstążeczka przyczepiona do obroży bądź smyczy psa? To bardzo ważny znak! Niestety wiele osób nie wie, o co w nim chodzi. Warto jednak znać przeznaczenie żółtej wstążeczki, którą widz…
Żółta kokarda przyczepiona do smyczy lub obroży czworonoga to ważna informacja dla otoczenia.Jaka? Zachęcamy do zapoznania się z poniższą treścią..Od dłuższego czasu funkcjonuje projekt Yellow Dog – to akcja rozpowszechniona na całym świecie, która ma być sygnałem – pies potrzebuje przestrzeni i obcy nie powinni się do niego zbliżać. Nie chodzi tutaj wyłącznie o to, że zwierzę może być agresywne. “Conoce el movimiento internacional @YellowDogProj #TenenciaResponsable — Maca (@Makita2909) June 9, 2014 Widzicie przy smyczy czy obroży psiaka żółtą wstążkę, chustkę czy przypinkę? To nie ozdoba, a znak informujący, że zwierzak potrzebuje spokoju i nie powinno się do niego zbliżać. Często zdarza się tak, że dorośli czy dzieci, widząc opiekuna z pupilem automatycznie podchodzą, by go pogłaskać... Nie zawsze jest to mile widziane i nie wszyscy o tym myślą. Potrzeba przestrzeni może wiązać się z tym, że psiak jest lękliwy, może mieć traumę po schronisku, jest po chorobie, operacji, powodem może być również kwarantanna, cieczka, starość czy rehabilitacja. Cel jest jeden – dobro psa. Organizatorzy zaznaczają, że wiedza na temat tego projektu jest potrzebna w społeczeństwie i należy o niej przypominać. Fundusz Migotkowy opublikował ostatnio kolejną informację przybliżają szczegóły tego projektu: „Czy widzieliście kiedyś żółtą wstążeczkę u psa? Czy wiecie co ona znaczy? W skrócie - nie podchodź, a tym bardziej nie podbiegaj, nie dotykaj, potrzebuję spokoju!Mało kto jednak o tym wie i mało kto szanuję tę potrzebę. Spowodowane jest to po 1. ignorancją w temacie psich potrzeb, po 2. nie znajomością symbolu żółtej wstążeczki, po 3. ogólnie przyjętymi złymi nawykami pośród posiadaczy ten pomysł? Ruch Yellow Dog Project to akcja mająca miejsce w wielu krajach świata a jej założeniem było przyjęcie wspólnego symbolu aby ostrzec innych, że nasz pies z różnych przyczyn potrzebuje więcej przestrzeni. Te przyczyny to może być zarówno choroba, czy okres rekonwalescencji po niej, cieczka u suczki, problemy lękowe, czy kwarantanna. Tymczasem mało kto przestrzega tej zasady. No ale trudno o to jeśli generalnie istnieje problem z niedopilnowanymi psiakami spacerującymi bez smyczy bez nadzoru warto przestrzegać zasad, albowiem można w ten sposób uniknąć pogryzienia czy to ludzi, czy też wzajemnego miedzy psami. Można także wprost uratować życie psa zatem jeśli twój pies jest przyjazny i grzeczny i "tylko chce się przywitać", to super, ale miej na uwadze, że ten drugi psiak może być psem po przejściach, mającym złe nawyki, złe skojarzenia, uraz i... prawo się bronić w sytuacji zagrożenia. A jego opiekun może sobie tego po prostu nie psiarze powinniśmy szanować się wzajemnie i przestrzegać zasad panujących w naszym - jeśli ten temat jest dla ciebie nowy - podaj twój pies potrzebuje więcej przestrzeni, załóż mu żółtą widzisz taką - wiedz, że nie jest ona dla ozdoby”.
Żółtą tasiemkę przy smyczy psa można przypinać takie w innych sytuacjach. Wielu właścicieli stosuje ją, na przykład, gdy suczka ma cieczkę i nie życzy sobie kontaktów z innymi osobnikami. Wstążka może oznaczać też, że pies jest w trakcie szkolenia, nauki nowych umiejętności albo w pracy i nie należy mu przeszkadzać.
Reklama Utworzono: poniedziałek, 08/05/2017 Odsłony: 2298 08 maja w Warszawie odbył się I Kongres Zdrowia Psychicznego, którego misją jest promocja zdrowia psychicznego, zabieganie o reformę leczenia, zapobieganie stygmatyzacji osób leczących się psychiatrycznie, zmiana modelu ochrony zdrowia psychicznego zbliżającego nas do światowych standardów w tej dziedzinie. W związku z tym wydarzeniem, społeczność Środowiskowego Domu Samopomocy w Osinie „Słonecznik”, zaprosiła mieszkańców Barlinka do wspólnego zdjęcia na Rynku Miejskim. Zdjęcie to wykonano 08 maja w samo południe, w akcie solidarności z Kongresem. Oprócz zdjęcia, mieszkańcy miasta mogli wysłuchać piosenek w wykonaniu wychowawców i podopiecznych „Słonecznika” oraz napić się gorącej kawy i herbaty. Tego dnia Środowiskowy Dom Samopomocy w Osinie „Słonecznik” wsparła dyrekcja Szpitala Barlinek, radni Rady Miejskiej, dyrekcja i pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej. Symbolem akcji była żółta wstążeczka, którą przypiętą mieli wszyscy, którzy stanęli do wspólnego zdjęcia. monikary
195 views, 19 likes, 20 loves, 2 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Porady i Przygody Mani oraz Korala: Co oznacza żółta wstążka na smyczy
W związku ze zmianą profilu działalności, oferujemy WYPRZEDAŻOWE ceny akcesoriów ozdobnych oraz pasmanterii dekoracyjnej. Wystawiany towar jest NOWY, czysty i w 1-szym gatunku. Odcienie mogą się nieznacznie różnić od rzeczywistych kolorów; aczkolwiek staraliśmy się jak najlepiej oddać realny wygląd produktów. Uwaga – za pobraniem wysyłamy jedynie użytkownikom, posiadającym min. 20 komentarzy pozytywnych. Na naszych pozostałych Aukcjach znajdziesz także inne towary w SUPER cenach. Pamiętaj, że w przypadku zakupów na naszych różnych Aukcjach – za wysyłkę płacisz tylko RAZ ! Przedmiotem tej Aukcji jest śliczna wstążeczka satynowa w odcieniu słoneczno-żółtym. Szerokość 12 mm. W "realu" znacznie ładniejsza, aniżeli na fotce :)1 szt. na ALLEGRO = 4 metry bieżące koniecznie na nasze pozostałe Aukcje, gdzie mamy szereg innych, ciekawych drobiazgów w SUPER CENACH ! Bezpośredni KONTAKT do nas znajdziesz poniżej. Telefony odbieramy od poniedziałku do piątku, w godz. - mail-e odpowiadamy max. w ciągu 24h roboczych: Zobacz także... Moje aukcjeKomentarze
Słuchajcie - ciekawa akcja. Żółta wstążeczka na smyczy psa, który potrzebuje (z różnych powodów) przestrzeni i nie powinniśmy za blisko niego podchodzić.
Reklama Utworzono: poniedziałek, 08/05/2017 Odsłony: 2299 08 maja w Warszawie odbył się I Kongres Zdrowia Psychicznego, którego misją jest promocja zdrowia psychicznego, zabieganie o reformę leczenia, zapobieganie stygmatyzacji osób leczących się psychiatrycznie, zmiana modelu ochrony zdrowia psychicznego zbliżającego nas do światowych standardów w tej dziedzinie. W związku z tym wydarzeniem, społeczność Środowiskowego Domu Samopomocy w Osinie „Słonecznik”, zaprosiła mieszkańców Barlinka do wspólnego zdjęcia na Rynku Miejskim. Zdjęcie to wykonano 08 maja w samo południe, w akcie solidarności z Kongresem. Oprócz zdjęcia, mieszkańcy miasta mogli wysłuchać piosenek w wykonaniu wychowawców i podopiecznych „Słonecznika” oraz napić się gorącej kawy i herbaty. Tego dnia Środowiskowy Dom Samopomocy w Osinie „Słonecznik” wsparła dyrekcja Szpitala Barlinek, radni Rady Miejskiej, dyrekcja i pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej. Symbolem akcji była żółta wstążeczka, którą przypiętą mieli wszyscy, którzy stanęli do wspólnego zdjęcia. monikary
Co oznacza żółta wstążka przy psiej obroży lub smyczy? To nie jest ozdoba. Wychodząc z psem na spacer, większość właścicieli zaopatruje swoich podopiecznych w obrożę lub szelki, adresatkę, a niekiedy zakłada im kaganiec. Nieco rzadziej można się spotkać z żółtą wstążką. Warto wiedzieć, co ona oznacza.
Przeglądając psie funpage na facebooku, natknęłam się na fajną inicjatywę (na profilu Szkoły Baron z Łodzi). Żółta wstążka na smyczy lub obroży psa. Oznacza ona, żeby inne pieski i ludzie nie podchodzili do takiego delikwenta. Czworonóg z żółtą wstążeczką potrzebuje więcej przestrzeni. Przyczyny "naznaczenia" pupila mogą być różne: niedawno przebyty zabieg, rehabilitacja, niechęć do innych osobników tego samego gatunku, choroba, starość (niektóre starsze pieski, nie mają siły, ani chęci na zabawę), kontuzja, traumatyczne przeżycia z udziałem ludzi, niedyspozycja u suczki (po prostu cieczka), kwaranntanna (chociaż wtedy pies nie powinnien wogóle przebywać na terenie gdzie są inne czworonogi), aspołeczne nastawienie właściciela psa do innych osobników swojego gatunku;) znam takie kurioza..., - to oczywiście żart, nie o to chodzi w tej akcji. Zakładając wstążeczkę dajemy do zrozumienia innym opiekunom psów, że prosimy o to, żeby przypilnowali swoje czworonogi i nie podchodzili do nas. My natomiast nie musimy się tłumaczyć co pieskowi się stało. Czasem ludzie z życzliwości pytają dlaczego piesek np. kuleje, ale w sytuacji, gdy to pytanie słyszy się 4 razy dziennie, siedem dni w tygodniu czasem zdarza się, że po prostu nie chce się nam odpowiadać. Wiem coś o tym. Homerek u schyłku swojego życia miał liczne dolegliwości i mimo, że jestem jednostką raczej społeczną, miałam czasami dość tych pytań. Problem jest często z ludźmi, którzy podchodzą i próbują przekonać do siebie psa po przejściach. Byłam świadkiem, gdy moja koleżanka prosiła, żeby nie podchodzić do jej psa, że boi się ludzi. E, tam... zawsze się znalazł jakiś domorosły "zaklinacz psów", który chciał udowodnić, że ma rękę do psów. Z reguły kończyło się tak, że psiak był tak przerażony, że nie chciał przyjść nawet do swojej właścicielki. Myślę, że ta żółta wstążeczka mogłaby rozwiązać wiele problemów. Oczywiście na początku wszyscy by pytali po co to "udziwnienie" i trzeba by cierpliwie opowiadać, że to taka inicjatywa itd. Ale im więcej osób się o tym dowie, tym lepiej, więc trzeba "zacisnąć" zęby i tłumaczyć. Na moim profilu zamieściłam więcej informacji, o tym przedsięwzięciu. Bardzo proszę moich czytelników o komentarze (umieszczajcie je tam gdzie jest Wam wygodnie pod postem, na facebooku). Marzy mi się, żeby mój blog był bardziej interaktywny. Jeżeli macie propozycję tematu, dajcie znać. Udostepniajcie wpisy, które Waszym zdaniem są ciekawe lub dotyczą ważnych spraw.
Żółta wstążka przy smyczy psa - co oznacza? Choć panuje ogólne przekonanie, że psu nic nie stanie się w momencie, gdy podejdzie do niego obca osoba, coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, że żółta wstążeczka to prośba o poszanowanie przestrzeni osobistej psiaków.
Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 16:00 Teraz różne wstążki oznaczają, że jesteś fanem jakiegoś BVB to czarna wstążka i napis korektorem. Każdy kolor ma inne ten oznacza że fanka, ulubienica Justina : To tez zalezy,osoby wyzej pisaly ze kazdy kolor ma swoje znaczenie. Ja jestem Belieber i mam wstazke-wlasnie fioletowa poniewaz to ulubiony kolor Justina. Jednak jesli jestes Belieber musisz nosic ja na lewej ręce, bo justin jest leworeczny :) Cнαиєℓ odpowiedział(a) o 16:01 Belieber - fanki Justina BiberaCzerwona wstążka jak się nie myle oznacza Directioner - fanki One Direction Fioletowa oznacz że jesteś belieber jest super sklep internetowy SHOCK share&block [LINK] gdzie można kupić bluzy z nadrukiem i koszulki z napisami dla różnych fandomów - wpadać ;D ŻE JESTEŚ BELIBEREM ( ŻE LUBISZ jUSTINE BIEBERA ) :D nuśka77 odpowiedział(a) o 16:04 blocked odpowiedział(a) o 16:09 fiolet ulubiony kolor Biebera a więc fani umówili się że bd nosić takie wstąki a więc wstążka fioletowa znaczy że jesteś Belieberem Uważasz, że ktoś się myli? lubŻółta kokarda na smyczy lub chusta zawiązana na szyi – mówi Wam to coś? Nie jest to żaden nowy krzyk mody, a projekt. O co w nim chodzi? 樂 Yellow dog
Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Nie chcesz żeby obcy zaczepiali lub chcieli pogłaskać Twojego psa? Bardzo łatwy sposób żeby tego uniknąć, który z powodzeniem sprawdza się w innych krajach od Anglii aż po Rosję. Wystarczy związać na smyczy, szelkach bądź kagańcu żółta wstążkę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź dobry patent .. choć trzeba by było to rozpowszechnić do wiadomości publicznej bo pewnie mało kto o tym wie.. ja np. pierwsze o tym słyszę :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź pierwsze słyszę by coś takiego miało miejsce - ale patent fajny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Też o tym nie słyszałam, ale dobrze wiedzieć :). Teraz przynajmniej nie zdziwię się na widok żółtej wstążki Info będę przekazywać dalej, żeby inni też wiedzieli :) Cytuj 2005 :), 2007 :), 2014 :) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź oo dobrze wiedzieć, ciekawe czy uda mi się kogoś kiedyś spotkać z taką wstążka - teraz jak wiem, to będę pewnie zwracać uwagę :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź może i w naszej społeczności taki zwyczaj zagości na dłużej, sądzę że taka inicjatywa jest fajna, np, mój pies nie lubi być głaskany przez innych ludzi i głupio mi tak mówić "proszę jej nie głaskać bo nie lubi" a tutaj taka pomocna wstążeczka jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi
Widziałeś kiedyś psa z żółtą kokardą przy obroży lub smyczy? Nie wiesz po co i dlaczego właściciele przypinają taką ozdobę? Trafiłeś doskonale, w tym wpisie wyjaśniamy o co chodzi! Żółta wstążka to nie ozdobaŻółta wstążka u psa. Co oznacza? Co oznacza żółta wstążeczka przyczepiona do obroży bądź smyczy psa? To bardzo ważny znak! Niestety wiele osób nie wie, o co w nim chodzi. Warto jednak znać przeznaczenie żółtej wstążeczki, którą widzimy u niektórych zwierzaków. Do takiego psa nie powinniśmy bowiem podchodzić! Dlaczego? Żółta wstążka u psa. Co oznacza? Wybierając się na spacer do parku, na łąkę czy do lasu możemy spotkać psy różnej rasy i wielkości. Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na to, jak wyglądają czy się wabią. Istotna jest również jeszcze jedna kwestia. Chodzi o przyczepioną do obroży lub smyczy żółtą wstążkę. Czasami bywa tak, że właściciel czworonoga zakłada całkowicie żółtą obrożę lub dołącza do niej napis: "nie dotykać". Z czym to jest związane? Dlaczego właściciele nie chcą, by głaskać ich pupili? Rozwiązanie zagadki może zaskoczyć. Nie jest ono bowiem związane z kaprysem. Dotyczy za to bardzo ważnej kwestii. Czym są więc żółte wstążeczki? Raport z anteny Pies z żółtą wstążką. O co chodzi? Powód, dla którego psy mają żółtą wstążkę przy smyczy lub obroży, jest sporo, jednak najczęściej to: pies jest świeżo adoptowany pies jest na kwarantannie pies jest chory, ma kontuzję lub jest po operacji pies jest lękliwy lub miał traumatyczną przeszłość pies jest stary i potrzebuje spokoju pies ma cieczkę pies dopiero uczy się posłuszeństwa, komend pies pracuje lub trenuje pies nie lubi być głaskany przez obcych ludzi pies nie lubi spotkań z innymi psami pies potrzebuje własnej przestrzeni na spacerze "Więcej niż jedno zwierzę". Największe wpadki w "Familiadzie" [QUIZ] Pytanie 1 z 10 Jaka odpowiedź padła, gdy Karol Strasburger powiedział: "Więcej niż jedno zwierzę to..."? Lama Owca Karawana Odpowiedzi A i B są poprawnePolecamy śmieszne wielkanocne stojaki na jajko Kinder Niespodzianka lub zwykłe jajko (jajko nie jest dołączane do stojaka) Stojaki: - wykonane ze sklejki brzozowej I klasy lub białego eko HDF I klasy - w cenie grawer imienia dziecka / logo firmy itd. - żółta kokardka - puszysty ogonek zajączka z tyłu stojaka Do wyboru stojak wykonany FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj Koci Zakatek Strona Główna » Sprawy różne » Gadu gadu » Zwierzakowo » Żółta wstążka na smyczy Idź do strony: 1 2 » Poprzedni temat «» Następny temat Żółta wstążka na smyczy Autor Wiadomość agam Posty: 4622 Ostrzeżeń: 1/3/6 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 14:43 Żółta wstążka na smyczy Myślę, że to dobra akcja _________________KZ to nie forum. KZ to stan umyslu. *** Ilość kotów: 3 Posty: 3378 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 14:47 Bardzo dobra. _________________Cuba, i reszta świata olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 15:14 nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. Ilość kotów: 3 Posty: 3378 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 15:16 olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Ja tak zabijam wzrokiem ze nikt się nie zbliża i nie wpada na dziwne pomysły. _________________Cuba, i reszta świata agam Posty: 4622 Ostrzeżeń: 1/3/6 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 15:31 olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Hmmmm chyba dość trudno będzie przekonać zakochane mamy w swoich bąblach, żeby im nałożyły smycz ze wstążką _________________KZ to nie forum. KZ to stan umyslu. *** magkal Ilość kotów: sporo Posty: 1087 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 17:09 Super pomysł Choć mi raczej nie potrzebny , jak teraz chodzę przez swoją wioskę z Otim na smyczy to nawet bez żółtych ozdubek ludzie ( nie tylko z psami ) schodzą mi z drogi , cóż niewiele osób chodzi tam z psami na spacery , a to tylko niecale 40 km od stolicy Polski A jak idziemy z siostrą z całą naszą trójką psowatych to już w ogóle ludzie najchetniej przechodzą na drugą stronę ulicy z przerażeniem w oczach _________________ Moni Ilość kotów: 2 drx, 3 crx Posty: 1539 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 17:26 Re: Żółta wstążka na smyczy agam napisał/a: Myślę, że to dobra akcja Bardzo dobra akcja Jesteśmy z Gretą na TAK! _________________ olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 22:32 agam napisał/a: olivia napisał/a: nam by się bardziej przydała wstążka trzymaj swoje dziecko z daleka od nas Hmmmm chyba dość trudno będzie przekonać zakochane mamy w swoich bąblach, żeby im nałożyły smycz ze wstążką wstążka byłaby na psiej smyczy i oznaczała by: potrzebna wolna przestrzeń od milusińskich czarna wstążka ku przestrodze _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. Basienia Ilość kotów: kilka :) Posty: 2679 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 22:45 Fajna akcja , powinna być też wstążka kocham wszystkich ludzi, głaskanie przez dzieci mile widziane Moja Desi bardzo lubiła dzieci... dzieci z podwórka wołały na nią Księżniczka Daisy olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Pon 24 Wrz, 2012 22:53 ja mam z dziećmi wielkie problemy dopiero teraz, jak mam Kloćkę, która dzieci nie lubi, dociera do mnie, ile dzieci zachowuje się okropnie albo wręcz niebezpiecznie dla samych siebie w stosunkach z psami a jedno spotkanie z rozhisteryzowanym dzieciakiem cofa naszą pracę nad byciem grzecznym pieskiem nawet o kilka tygodni niestety sąsiedzi z fajną dwójeczką maluchów, które przyzwyczaiły do dzieci Su już nie mieszkają _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. Marcepan CIENKI BOLEK Ilość kotów: liczba - 3 + 1 Posty: 8216 Wysłany: Wto 25 Wrz, 2012 11:07 olivia napisał/a: niestety sąsiedzi z fajną dwójeczką maluchów, które przyzwyczaiły do dzieci Su już nie mieszkają zaproś Ewęmewę ze Szczepanem. Szczepan fantastycznie socjalizuje. jest czuły i uważny dla zwierząt, a jednocześnie wystarczająco aktywny. i z zadowalającym poziomem decybeli _________________kocie obrazki agam Posty: 4622 Ostrzeżeń: 1/3/6 Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 13:44 Rozpowszechniam dalej różności użyteczne moim zdaniem _________________KZ to nie forum. KZ to stan umyslu. *** olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 14:29 a propos żółtej wstążki jestem skonfliktowana juz chyba ze wszystkimi okolicznymi właścicielami dużych psów, ktorzy nijak pojąć nie mogą, ze dla malego psa to zaden fun byc pileczką dla duzego, albo zającem dla stada dużych do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. Basienia Ilość kotów: kilka :) Posty: 2679 Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 20:46 olivia napisał/a: do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie Takich wniosków bym nie wysunęła, ale ludzie z ubranymi psami dla lansu dla mnie wyglądają trochę dziwnie, szczególnie napakowani panowie z różowymi pieskami Osobiście nie ubrałabym psa np. na różowo Z drugiej strony myślę sobie, że facet który wychodzi z różowym pieskiem z kokardką musi bardzo kochać pieska lub/i swoją wybrankę Bardzo lubię jesienią, zimą oglądać małe ubrane pieski, szczególnie kundelki ponieważ przeważnie ubrane są w oryginalne kurteczki czy sweterki zrobione własnoręcznie przez swoje żywicielki(nie potrafię się powstrzymać i zawsze zagaduję spacerujące Panie). olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 22:11 Basienia napisał/a: olivia napisał/a: do tego mam psy w ubrankach, więc na 100% jestem nienormalna a moje psy głupie Takich wniosków bym nie wysunęła, No, Ty nie A ja się nie czuję zobowiązana tłumaczyć, że moje nie nosze ubranek dla lansu. Przynajmniej, nie wyłacznie dla lansu Ten obrazek, jak nie witać się z psem niezły. Wiecie, że prawie KAŻDY witając psa glaszcze go po głowie? I jest w szoku jak mówię, że pies tego nie lubi. _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. maja p Ilość kotów: 4 Posty: 2837 Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 07:52 Prawda, ale akurat moja Bluńcia bardzo wyraźnie się odsuwa gdy ktoś chce ją od góry głasknąć. Nawet ja nie mogę, tzn mogę ale nie powinnam i nie robię tego, bo wyraźnie jej to sprawia przykrość. Z powyższych mnie najbardziej podoba się krótki kurs komunikacji z psem - odczytywanie jego stanów i emocji. Takie kursy powinny być obowiązkowe w szkołach. A tymczasem w szkole podstawowej, do której chodziły moje dzieci widziałam "pięęęęękną" wystawę " o pieskach, namalowaną przez dzieciaki z pierwszych klas. Na 90% obrazków piesek był przymocowany na krótkim łańcuchu do budy. Tak w świadomości większości dzieci wygląda miejsce psa w rodzinie. Straszne, prawda? Szkoda, że o tym jak zajmować się zwierzętami domowymi nie ma ani jednej lekcji, nie przewidziano w ogóle takiego zagadnienia... olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 10:23 moje dziewczyny až sie kurczą głaskane po głowie, szczdgólnie Klo. polska szkoła nie przewduje edukacji w kwestii bycia ze zwierzętami jeśli rodzice sie nie wykażą, to _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. agam Posty: 4622 Ostrzeżeń: 1/3/6 Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 15:44 olivia napisał/a: Wiecie, że prawie KAŻDY witając psa glaszcze go po głowie? I jest w szoku jak mówię, że pies tego nie lubi. Przyznaję sie bez bicia, że TEZ nie wiedziałam A wytłumaczcie plis o co chodzi ? Bo jak bozie zyję sporo lat KAŻDY głaszcze psy po głowach A i dodam, że rękę do obwąchania też inteligetnie wyciągałam _________________KZ to nie forum. KZ to stan umyslu. *** olivia Rexcelencja Ilość kotów: kilka Posty: 25956 Wysłany: Śro 28 Lis, 2012 22:44 agam napisał/a: Przyznaję sie bez bicia, że TEZ nie wiedziałam A wytłumaczcie plis o co chodzi ? Bo jak bozie zyję sporo lat KAŻDY głaszcze psy po głowach A i dodam, że rękę do obwąchania też inteligetnie wyciągałam Wyciąganie ręki nie jest takie złe, o ile nie podtykasz jej psy pod pysk i nie nachylasz się nad psem, a najlepiej przykucnąć. Głaskanie po głowie to gest agresji, pies dominując drugiego opiera pysk na jego karku, często taki gest w psim świecie jest początkiem bójki. Poza tym głowa jest często dla psa miejscem drażliwym, wiele psów nie lubi, żeby ktoś obcy dotykał mu głowy. Wystarczy patrzec na psa, zeby wiedzieć, czy to, co robimy jest ok, czy nie. Sztywnośc ciała, spowolnione ruchy, odwracanie głowy, wzroku, pochylanie głowy, ściąganie warg, oblizywanie się, ziewanie, odsuwanie, stawanie bokiem albo wręcz tyłem, to wszystko sygnały uspokająjące wysyłane przez psa. A wysyła je on wtedy, gdy czuje od dyskomfort. Przez dyskomfort rozumiem bardzo szeroką gamę uczuć, od niepokoju, az do krańcowego zdenerwowania. Psa najlepiej głaskać po bokach szyi i tułowia, a kontakt fizyczny powinien zainicjować sam pies, wtedy wiadomo na pewno, że pies tego kontaktu chce. Większośc ludzi nie ma pojęcia, jak wiele psów nie lubi dotykania przez obcych a znosza to, bo są dobrymi pieskami i wybaczają ludziom nieznajomośc psiego savoire vivre. Oczywista: nie wszystkie i do czasu. _________________ Gdyby koty umiały mówić, kłamałyby jak z nut. Małga coraz mniej [*] Posty: 5275 Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 01:23 no to dziś poznałam psa znajomych, wielką krowę berneńską pasterską i co? grzecznie poczekałam aż do mnie podejdzie i pogłaskałam z boku i zostałam kompletnie olana (znaczy nie dosłownie na szczęście) a podeszła jakaś laska nieznajoma (ot zobaczyła pieska) rzuciła się na nią z "o! piesek! piesek!" tarmosząc ją za łeb, za uszy i psina była cała szczęśliwa o! tyle są warte te porady _________________THE TRUTH IS OUT THERE Wyświetl posty z ostatnich: Koci Zakatek Strona Główna » Sprawy różne » Gadu gadu » Zwierzakowo » Żółta wstążka na smyczy Nie możesz pisać nowych tematówNie możesz odpowiadać w tematachNie możesz zmieniać swoich postówNie możesz usuwać swoich postówNie możesz głosować w ankietach Dodaj temat do UlubionychWersja do druku Skocz do: Nasz banner: Popieramy:
Niestety rzeczywistość pokazuje, że tak nie jest. Żółta wstążeczka czy kokarda przyczepiona do smyczy, obroży lub szelek potrafi jeszcze bardziej przyciągnąć ciekawskich. Tymczasem nie jest to ozdoba, właściciel takiego psa nie ma na celu zwrócenia na siebie uwagi.
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść Konsultacja merytoryczna: Lek. Aleksandra Witkowska ten tekst przeczytasz w 7 minut Żółtaczką nazywamy zespół objawów, na które składają się zażółcenia skóry i twardówek oczu. Dochodzi do tego na skutek podwyższonego poziomu bilirubiny we krwi i tkankach. Wyróżniamy kilka typów żółtaczki. Casa nayafana / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Żółtaczka - definicja Żółtaczka a bilirubina Żółtaczka - rodzaje Żółtaczka - przyczyny Żółtaczka - objawy Żółtaczka - diagnostyka Żółtaczka - leczenie Żółtaczka – szczepienie Żółtaczka noworodkowa Żółtaczka - profilaktyka Żółtaczka - definicja Żółtaczka to zespół objawów, które składają się z żółtego zabarwienia skóry, twardówek oczu oraz błon śluzowych. Do żółtaczki dochodzi w wyniku bardzo wysokiego poziomu bilirubiny we krwi oraz tkankach. Żółtaczka a bilirubina Jest to żółty barwnik, który może dostać się do krwi np. w wyniku: rozpadu krwinek czerwonych; upośledzenia transportu bądź sprzęgania bilirubiny w wątrobie lub upośledzonego odpływu w drogach żółciowych. Bilirubina po uwolnieniu z krwinek czerwonych przenika do krwi, po czym przemieszcza się wraz z osoczem do wątroby, gdzie poddawana jest przemianom chemicznym. W konsekwencji zostaje wydalona do dróg żółciowych i zagęszczona w woreczku żółciowym. Sprawdź: Szczepienia na żółtaczkę – co należy wiedzieć? Żółtaczka - rodzaje Z diagnostycznego punktu widzenia wyróżniamy kilka rodzajów żółtaczki: żółtaczkę hemolityczną – nazywana jest również żółtaczką przedwątrobową i powstaje ona w wyniku hemolizy, czyli nadmiernego rozkładu krwi, a w efekcie powstają duże ilości bilirubiny. Jest jej tak dużo, że przekracza to możliwości jej wychwytu i metabolizowania przez wątrobę. Bilirubina nie rozpuszcza się wodzie, przez co nie może zostać wydalona z moczem, dlatego przenika przez barierę krew-mózg, prowadząc do uszkodzeń tego organu, jeżeli osiągnie zbyt duże stężenie. Normalnie bilirubina łączy się w wątrobie z kwasem glukuronowym i tworzy związek rozpuszczalny w wodzie, dzięki czemu jest wydalana z moczem. Jeżeli proces ten zostanie zakłócony, pojawia się żółtaczka. W tej grupie żółtaczek pojawiają się również te przypadki, które są wywołane przez upośledzenie funkcji wychwytu bilirubiny przez komórki wątroby lub łączenia się z kwasem glukuronowym, co jest pierwszym elementem procesu metabolizowania bilirubiny w wątrobie. W badaniach stwierdza się np. wzrost stężenia bilirubiny pośredniej i urobilinogenu w moczu. Ten rodzaj żółtaczki może pojawić się noworodków. Jest to wówczas tzw. żółtaczka fizjologiczna i jest to stan przejściowy. Wśród objawów żółtaczki hemolitycznej należy wymienić powiększoną śledzionę, ciemny kał i bardzo jasny mocz. Do tej grupy należy również zespół Criglera i Najjara; żółtaczka mechaniczna – nazywa się ją inaczej żółtaczką pozawątrobową, zaporową lub zastoinową. Pojawia się ona w konsekwencji zapalenia dróg żółciowych, guza trzustki lub kamicy przewodów żółciowych. Ilość bilirubiny jest odpowiednia, a wątroba sprawna, jednak pojawiają się problemy w odprowadzaniu żółci drogami żółciowymi do przewodu pokarmowego. Najczęstsze objawy to brak apetytu, wymioty, dreszcze i gorączka; żółtaczka wątrobowa – nazywana inaczej żółtaczką miąższową. Jej głównym objawem jest ból mięśni. Jej przyczyną jest wirusowe zapalenie wątroby typu A, B i C. Żółtaczka wątrobowa wynika z zaburzeń w samej wątrobie, której praca zostaje upośledzona. Innym źródłem rozwoju żółtaczki może być choroba nowotworowa lub zaburzenia układu krwionośnego, co prowadzi do niedotlenienia wątroby. Ponadto żółtaczkę można również podzielić ze względu na stężenie bilirubiny we krwi, co wpływa bezpośrednio na nasilenie widocznych zmian. Z tego względu można wyróżnić: subicterus, czyli stan przedżółtaczkowy, gdy poziom bilirubiny wynosi < 43 μmol/l; żółtaczkę icterus, czyli żółtaczkę o średnim nasileniu, gdy poziom bilirubiny wynosi między 43, a 171 μmol/l; żółtaczka o dużym nasileniu, gdy poziom bilirubiny wynosi powyżej 171 μmol/l; prawidłowy poziom bilirubiny we krwi, gdy zawiera się on między 5,1, a 17 μmol/l. Żółtaczkę spowodowaną WZW dzielimy typy: A, B oraz C. Żółtaczka typu A to żółtaczka pokarmowa, którą wywołuje wirus HAV (Hepatitis A Virus), przenoszony drogą pokarmową, jest to również dolegliwość brudnych rąk. Do zakażenia tego typu żółtaczką dochodzi na skutek zanieczyszczonej wirusami wody pitnej lub mytych w niej pokarmów. Pojawiają się charakterystyczne w postaci zażółcenia skóry i białek oczu, ciemnego moczu i odbarwionego stolca. Dostępna jest szczepionka przeciwko WZW typu A, zalecane są dwie dawki. Żółtaczka typu B - nazywa jest żółtaczką wszczepienną, groźną chorobą zakaźną. Tego typu żółtaczka może powodować groźne powikłania, w tym: niewydolność lub marskość wątroby, co w konsekwencji nasila ryzyko raka wątroby i ostatecznie zgonu. Wirus zapalenia wątroby typu B jest 50 do 100 razy bardziej zakaźny niż wirus HIV. Skuteczną metodą w zapobieganiu WZW typu B jest szczepienie. Zakazić możemy się między innymi w wyniku: stosunku płciowego, skaleczenia brudną strzykawką lub igłą, robienia tatuażu (gdy w salonach tatuażu brakuje odpowiedniej higieny pracy), to samo dotyczy zakładów fryzjerskich, kosmetycznych lub stomatologicznych, przetoczenia zakażonej HBV krwi i jej produktów (przy obenej procedurze sprawdzania krwi w Polsce powikłanie praktycznie nieobserwowane). Żółtaczka typu C - spowodowana jest przez wirus zapalenia wątroby typu C (HCV: Hepatitis C Virus). Za źródło zakażenia tego rodzaju żółtaczką, uważa się krew zakażoną wirusem. Zakażenie WZW typu C ma skryty przebieg i na początek nie daje żadnych objawów, przez co pacjenci nie mają o niej pojęcia i czują się dobrze. Co trzecia osoba odczuwa objawy żółtaczki typu C, są to między innymi: nudności, wymioty, świąd skóry, problemy z koncentracją. Do zakażenia dochodzić może na przykład: podczas hospitalizacji, gdy przetoczona nam została zakażona krew lub podczas dializ, w trakcie wizyty u stomatologa, gdy brakuje odpowiedniej higieny (tak samo u fryzjera i kosmetyczki). Sprawdź: Rośnie liczba chorych na żółtaczkę pokarmową. Czy jest się czego bać? Żółtaczka - przyczyny Przyczynami żółtaczki mogą być: ostre wirusowe zapalenie wątroby - zwłaszcza u młodych i zdrowych osób, choroba poprzedzona jest wczesnymi objawami zakażenia wirusowym zapaleniem wątroby, długotrwała ekspozycja na czynniki hepatotoksyczne, zażywanie zbyt dużych dawek leków (najczęściej jest to przedawkowanie paracetamolu, poalkoholowa choroba wątroby, alkoholowe zapalenie wątroby i marskość, czynniki genetyczne (zespół Gliberta), gdy żółtaczka nawraca u pacjenta lub jego bliskich, mimo braku schorzeń wątroby i dróg żółciowych, zatkanie dróg żółciowych (prawdopodobnie) z powodu nowotworu - objawiające się często jako żółtaczka przebiegająca bez bólu, u pacjentów, u których doszło do spadku wagi, świądu czy obecności guza w brzuchu, wewnątrz- lub zewnątrzwątrobowy zastój żółci spowodowany narastaniem żółtaczki ze świądem, spadkiem wagi i gliniastą barwą kału. Wewnątrzwątrobowy zastój żółci może być spowodowany wirusowym zapaleniem wątroby, przyjmowaniem niektórych leków, wpływem toksyn, zmianami poalkoholowymi. Natomiast zewnątrzwątrobowy zastój żółci może pojawiać się z powodu kamicy przewodu żółciowego, rak trzustki, czasem zapalenie dróg żółciowych, torbiel rzekoma trzustki, zwężenie przewodu ciowego wspólnego po zabiegach, ostra niewydolność komórek wątrobowych - często towarzyszą jej problemy na tle psychicznym i kłopoty z krzepnięciem. Innymi możliwymi przyczynami żółtaczki mogą być: głodówki - u chorych z zespołem Gilberta (Badanie genetyczne na Zespół Gilberta dostępne jest w wygodnej wersji wysyłkowej na Medonet Market), choroba Wilsona - uszkadzająca wątrobę, zespół Rotora, zespół Dubina-Johnsona, oparzenia, gruźlica, chłoniaki, stłuczenie wątroby, zespół Budda-Chiariego, hipersplenizm, zespół Criglera-Najjara, niewydolność krążenia, nadczynność tarczycy. Żółtaczka może wystąpić również po spożyciu jedzenia, które zawiera żółty barwnik, np. dynia czy marchew. Mówimy wtedy o żółtaczce rzekomej, która jest niegroźna i ma charakter przejściowy. Sprawdź: Gdzie jest wątroba? Dolegliwości bólowe i objawy chorób wątroby Żółtaczka - objawy Najwcześniej (i najpewniej) zwiększenie stężenia bilirubiny w surowicy krwi, zwane żółtaczką, można zaobserwować na twardówkach oczu i błonie śluzowej jamy ustnej. Następuje także zmieniony kolor moczu i stolca. Do objawów żółtaczki należą także świąd skóry oraz ból w okolicy wątroby. Jeśli pojawiają się bóle kolkowe, to diagnoza będzie zmierzać w kierunku żółtaczki pozawątrobowej. Żółtaczkę hemolityczną charakteryzuje jasny mocz oraz ciemny kał, natomiast żółtaczka wątrobowa cechuje się jasnym kałem i ciemnym moczem. U noworodków żółtaczka postępuje od głowy do tułowia i kolejno do rąk i stóp. Innymi objawami u noworodka mogą być: głośny płacz, letarg, drgawki. Zaawansowana żółtaczka daje objawy w postaci świądu skóry i bólu w okolicach wątroby. Sprawdź: Urobilinogen – o czym mówi jego poziom w moczu? uPacjenta oferuje Pakiet wątrobowy – badania diagnostyczne, które pozwolą ocenić stan wątroby. Warto wykonać badania profilaktycznie, choć raz do roku. Żółtaczka - diagnostyka Podstawą w rozpoznawaniu żółtaczki jest wywiad z pacjentem, w trakcie którego lekarz pyta o wszystkie preparaty, które chorzy stosuje i czy poddawany jest ekspozycji na toksyny, mogące zaszkodzić wątrobie. Istotne jest zdobycie informacji na temat szczepienia pacjenta przeciwko zapaleniu wątroby. Lekarz pyta również o przebyte w przeszłości operacje dotyczące układu żółciowego. Ważne jest uzyskanie wiedzy na temat przyzwyczajeń chorego - czy spożywa alkohol, czy jest w grupie podwyższonego ryzyka zapalenia wątroby, czy przyjmuje narkotyki (dożylne) oraz jakiego rodzaju stosunki seksualne uprawia. Ponadto istotne jest poinformowanie lekarza o ewentualnej obecności żółtaczki w rodzinie i dziedzicznym występowaniu chorób wątroby. Lekarz oprócz wywiadu lekarskiego wykonuje badanie palpacyjne brzucha oraz badanie krwi. Badanie krwi ma na celu oznaczenie całkowitej i bezpośredniej bilirubiny, aktywność aminotransferaz, fosfatazy alkalicznej oraz gammaglutamylotransferazy. Dzięki wynikom badań możliwe się odróżnienie zastoju żółci od uszkodzenia komórek wątrobowych. Wykonuje się również USG jamy brzusznej, tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny, które pozwalają wykryć obrzęk wątroby lub guzy. Na podstawie USG lekarz może rozpoznać zewnątrzwątrobowy zastój żółci, który wymaga dalszych badań (zazwyczaj jest to cholangiopankreatografia rezonansowa lub endoskopowa wsteczna). Czasami konieczna jest biopsja albo laparoskopia wątroby. Dowiedz się więcej: Wirusowe zapalenie wątroby – co warto wiedzieć? Żółtaczka - leczenie Jak wyżej wspomniano żółtaczka jest objawem wielu chorób, dlatego nie ma jednakowego leczenia. Dobór rodzaju leczenia zależy od rozpoznania oraz stanu pacjenta. Wystąpienie żółtaczki nie musi być powodem natychmiastowej wizyty u lekarza, czy na ostrym dyżurze. Konieczne jest to jedynie w przypadku, gdy żółtaczce towarzyszą inne objawy, w postaci: bólów brzucha, wysokiej temperatury, nudności, deszczy. W pozostałych przypadkach należy zgłosić się do lekarza szybko, ale nie natychmiast, może to być na drugi dzień lub kilka dni po pojawieniu się schorzenia. Pracę wątroby w czasie trwania żółtaczki warto wspierać w naturalny sposób. Sprawdzi się w tym celu np. Ziele werbeny, które dostępne jest na Medonet Market w postaci herbatki ekologicznej. Żółtaczka – szczepienie Szczepienie na żółtaczkę jest możliwe jedynie w przypadku żółtaczki wątrobowej, czyli wywołanej przez wirus WZW typu A lub B. Niestety jak do tej pory nie stworzono szczepionki na wirusa żółtaczki typu C. Obecnie dostępne są zarówno szczepionki na pojedyncze wirusy, jak i skojarzone szczepionki na żółtaczkę typu A i B. Szczepienia są wskazane zwłaszcza osobom, które mają mieć wykonany zabieg medyczny lub wyjeżdżają poza granice kraju. W przypadku dzieci i osób, które z racji wykonywanego zawodu są bardziej narażone na zachorowanie są one obowiązkowe. Sprawdź: Profil podstawowy – jakie badania pozwolą ocenić ogólny stan zdrowia? Żółtaczka noworodkowa Żółtaczka fizjologiczna noworodków to wyjątkowy przypadek żółtaczki. Jego przyczyną jest głównie niedojrzałość wątroby, co wiąże się z upośledzeniem łączenia bilirubiny z kwasem. Żółtaczka noworodkowa pojawia się zazwyczaj w drugiej dobie życia i ustępuje ok. 10 dnia życia dziecka. Wątroba stopniowo zaczyna sobie coraz lepiej radzić z metabolizmem bilirubiny, a żółtaczka się już nie pojawia. Ten rodzaj żółtaczki nie wymaga leczenia, ponieważ ustępuje samoistnie. Jeżeli tak się nie dzieje, a poziom bilirubiny nadal jest wysoki, należy zacząć szukać poważniejszej przyczyny. Oznacza to wprowadzenie bardziej szczegółowej diagnostyki. Żółtaczka - profilaktyka W warunkach domowych, w przypadku żółtaczki o nie ustalonej jeszcze naturze lub po wykluczeniu żółtaczki zaporowej (zwanej też mechaniczną), można jedynie podtrzymywać sprawność wątroby przez: odpowiednią dietę, zwiększony, wielogodzinny w ciągu dnia wypoczynek fizyczny i psychiczny, zwiększoną podaż witamin, zwłaszcza witamin z grupy B oraz witaminy C, zażywanie preparatów wspierających czynność komórek wątrobowych. Zdrowa dieta dla wątroby to przede wszystkim taka, w której znajduje się duża ilość owoców i warzyw, natomiast mniejsza ilość tłustego mięsa, czerwonego mięsa oraz tłuszczy pochodzenia zwierzęcego. Organizm powinien być zaopatrzony w dużą ilość witamin, najlepiej pochodzących ze źródeł naturalnych. Jeśli z jakichś przyczyn nie jesteś w stanie dostarczyć sobie odpowiedniej ilości witamin z diety, możesz, po uprzedniej konsultacji z lekarzem, uzupełnić ją o suplementy. Poniżej kilka naszych propozycji wraz z linkami do najtańszych ofert: suplement diety z kompleksem witamin z grupy B - sprawdź ofertę suplement diety z kompleksem witamin z grupy B w aerozolu - sprawdź ofertę suplement dietyz witaminą C w formie mikrokapsułkowanego kompleksu kwasu askorbinowego - sprawdź ofertę Istotny jest higieniczny tryb życia i unikanie ewentualnych źródeł zakażeń chorobami mogącymi zniszczyć wątrobę. Istnieje jednak możliwość zaszczepienia się przeciwko WZW typu A oraz B. Wyżej wymieniony wypoczynek psychiczny i fizyczny korzystny jest dla regeneracji organizmu, w tym oczywiście wątroby. Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. Potrzebujesz konsultacji lekarskiej lub e-recepty? Wejdź na gdzie uzyskasz pomoc online - szybko, bezpiecznie i bez wychodzenia z domu. Żółtaczka żółtaczka wszczepienna żółtaczka pokarmowa diagnostyka żółtaczki żółtaczka mechaniczna Szczepienia na żółtaczkę bilirubina wirusowe zapalenie wątroby Zespół Gilberta marskość wątroby drogi żółciowe rak trzustki Ketchup lekiem na reumatyzm i żółtaczkę oraz inne niewiarygodne medyczne opowieści, które weryfikuje nauka Dziwne, zabawne, niewiarygodne? Jak każda dziedzina naszego życia, medycyna obrosła w opowieści, anegdoty i mity. Legendy stworzone na potrzeby wytłumaczenia... Monika Zieleniewska Świnka, różyczka, odra, żółtaczka - czy przebyte choroby są przeciwwskazaniem do szczepienia na COVID-19? Do redakcji Medonetu przychodzą wiadomości od zaniepokojonych czytelników, którzy w przeszłości przeszli choroby zakaźne. Pytają w nich, czy przebyta świnka, ospa... Agnieszka Mazur-Puchała Żółtaczka u noworodka - charakterystyka i przyczyny Żółtaczka u noworodka zazwyczaj jest stanem fizjologicznym. Objawia się ona żółtym zabarwieniem skóry oraz wszystkich błon śluzowych, a także białek oczu... Marta Pawlak Szczepienie przeciw żółtaczce Szczepienie przeciw żółtaczce (WZW) jest wymagane w wielu różnych przypadkach. Warto być świadomym, kiedy i na jaki typ WZW należy się zaszczepić. Występują dwa... Szczepienia na żółtaczkę - przeciw WZW typu A, żółtaczce typu C, skutki uboczne W Polsce obowiązkowe są szczepienia przeciwko żółtaczce, zwane potocznie jako szczepienia przeciwko WZW, czyli wirusowemu zapaleniu wątroby. Choć nie wszyscy o... Całowanie i żółtaczka. Co mają ze sobą wspólnego? W trakcie trwającego zaledwie 10 sekund pocałunku przekazujemy sobie nawzajem nawet 80 milionów bakterii. A także groźne wirusy i grzyby. Przy okazji może dopaść... Rośnie liczba chorych na żółtaczkę pokarmową. Czy jest się czego bać? Od początku roku na wirusowe zapalenie wątroby typu A, czyli żółtaczkę pokarmową zachorowało niemal 3 tysiące osób. To wzrost o ponad 100 proc. Z chorobą walczy... Eksperci biją na alarm: Mamy epidemię żółtaczki pokarmowej Żółtaczka pokarmowa, nazywana też chorobą brudnych rąk, to choroba zakaźna wywoływana przez wirus HAV. Patogen wydalany jest z kałem, a człowiek jest jego jedynym... Nowa refundacja na żółtaczkę Pacjenci z wirusem żółtaczki typu B od marca będą mogli korzystać z bardziej skutecznych leków – informuje Gazeta Wyborcza. GIF wycofał część szczepionek przeciwko żółtaczce Główny Inspektorat Farmaceutyczny wycofał z obrotu po jednej serii szczepionek Euvax B i Tripacel. Szczepionki przeciwko żółtaczce oraz błonicy, tężcowi i...Co oznacza żółta wstążka na smyczy psa, którego spotkasz na ulicy? Zaczęło się od tego, że Diego, adoptowany w marcu pies moich przyjaciół, potarmosił na jednym ze spacerów szczeniaka, który podbiegł, aby pobawić się ze starszym kolegą.O akcji The Yellow Dog Project słychać w Gdańsku niewiele. Zarówno przechodnie, jak i psiarze, pytani, co sądzą o tej inicjatywie, nie wiedzą, co odpowiedzieć. Nad Motławą nikt nic nie wie Pomysł narodził się w 2012 roku, dziś zrzesza już ponad milion właścicieli psów na całym świecie. Organizatorzy zaczynali od trzech krajów: Stanów Zjednoczonych, Australii i Kanady. Później ruszyła lawina. W projekcie Yellow Dog uczestniczy dzisiaj 45 krajów z całego świata, w tym także Polska. Celem jest przede wszystkim dobro psa. Psa, który może być stary i schorowany, po operacji, w czasie tresury czy po prostu agresywny. Żółta wstążka ma też ulżyć właścicielowi, który nie będzie musiał podczas spaceru powtarzać w kółko: Proszę nie głaskać mojego psa. Nie podchodź ze swoim psem. Proszę dać nam święty spokój. W naszym kraju ten projekt wypada jednak marnie. W Gdańsku spotkanie psa z żółtą wstążką graniczy z cudem. Dlaczego więc akcja, która jest mądra i mogłaby okazać się pomocna w wielu niekomfortowych sytuacjach, jest nieznana? – Wielka szkoda, że ta akcja nie zyskała jeszcze u nas rozgłosu – przyznaje Lidia Pastuszak, psi psycholog z Gdańska. – W relacji człowiek–pies jest zasadniczy problem: ludzie nie umieją odczytywać sygnałów, które daje zwierzę. Dzieci ufnie wyciągają łapki w kierunku obcych psów. Nawet dorośli głaszczą przypadkowe psy, często bez pytania o przyzwolenie. Bo są ładne, bo wyglądają przyjaźnie. Takie zachowania są niedopuszczalne. Psy, tak jak i ludzie, mają problemy emocjonalne. Mogą mieć depresję lub obniżkę nastroju. W takim stanie mogą reagować różnie, czasem agresywnie. Pomysł jest świetny, ale mam wątpliwości, czy żółta wstążka może być tak wyraźnym sygnałem, jakim jest na przykład kaganiec. Gdy widzimy metalowe druty na pysku psa, nie mamy przecież wątpliwości, co to oznacza – dodaje psia behawiorystka. Bzdura czy dobry pomysł? Żółta wstążka przywiązana psu do obroży czy smyczy może jawić się komuś jako bzdura czy ludzka fanaberia. Niektórzy pomyślą, że to ozdoba. Inni, nie zastanawiając się, czy cokolwiek to oznacza, i tak podejdą do psa, bo nie zrozumieją przekazu. Są rasy psów, które lgną do człowieka i innych czworonogów. Żeby komunikat był właściwie odebrany, ludzie muszą go rozumieć. Żeby zrozumieć, trzeba poznać. A więc powinniśmy o tym pisać, rozmawiać, nagłaśniać. Tego projektowi The Yellow Dog dzisiaj brakuje najbardziej. W Gdańsku na pewno. Po kilku słowach wprowadzenia, zapytani o pomysł żółtej wstążki rozmówcy reagowali entuzjastycznie. Najbardziej interesujące były głosy psiarzy, bo to ich głównie cały pomysł dotyczy. – The Yellow Dog Project to świetna inicjatywa, która potrzebuje nagłośnienia, ponieważ jej celem jest przede wszystkim budowanie świadomości, jak obchodzić się z cudzym psem – usłyszałam od Joanny, właścicielki suczki o imieniu Gucza. – Psy w trakcie szczepień, z problemami zdrowotnymi nie powinny mieć kontaktu z innymi pupilami. To samo dotyczy psów, które mogą po prostu bać się innych ludzi lub nie lubić dzieci. Psy, tak samo jak i ludzie, potrzebują przestrzeni, dlatego żółta wstążeczka może to świetnie zasygnalizować – dodaje mieszkanka Zaspy. Podobnego zdania jest Monika, właścicielka kundelka, który wabi się Kojot, oraz wolontariuszka w gdańskim schronisku Promyk. – Uważam, że takie wstążki to bardzo dobry pomysł, o ile wszyscy psiarze i inni ludzie zaczęliby do niego się stosować – mówi Monika. – Wiele psów, szczególnie te małe, bywają agresywne. Żółta wstążka byłaby dobrym ostrzeżeniem. Monika poszła dalej w swoich rozważaniach. I kto wie, jeśli żółta wstążka zda egzamin w Polsce, może i pomysł wolontariuszki ma szansę na przyjęcie: – Psy uwielbiające inne psy mogłyby mieć wstążkę koloru, na przykład, zielonego. Oznaczałaby, że pies lubi bawić się z innymi pieskami i jest łagodny wobec ludzi. Pomysł uważam za fajny, ale jeśli nie podchwycą go wszyscy, to będzie tak jak ze sprzątaniem po swoim psie... Dla jedynych to oczywista oczywistość, a dla innych ujma na honorze. – Ja i tak trzymam psa zawsze na smyczy, bo to amstaff, rasa zaliczana do niebezpiecznych – tłumaczy Wojtek, właściciel psa o imieniu Lolo. – Ludzie różnie reagują, najczęściej się go boją, choć Lolo jest przyjaźnie nastawiony do człowieka. Zdarzało się jednak, że gryzł się z innymi psami. Nie wiem, czy przyczepiłbym mu żółtą kokardę. Chyba nie, bo wyglądałby głupio. Może zmienię zdanie, jeśli pomysł się przyjmie. Dotąd nie widziałem na spacerze psa z takim oznaczeniem – wyjaśnia mieszkaniec Żabianki. Akcja The Yellow Dog przyjmie się w Gdańsku, gdy widok żółtej wstążki na stałe wpisze się w świadomość psiarzy i tych, którzy psów nie mają. Jeśli stanie się tak samo jednoznacznym komunikatem, jak kaganiec u psa czy biała laska, z którą spaceruje niewidomy, będzie bezpieczniej i wygodniej. Ludziom i psom.Żółta wstążeczka na nodze. Fioletowa kokardka na szyi. Multiple Choice. Edit. Please save your changes before editing any questions. 45 seconds. 1 pt.
10 października 201902/11/2019 🐾💛 AKCJA ŻÓŁTA WSTĄŻKA 💛🐾 Za oknem jesienna aura. Na ścieżkach, co krok można spotkać żółte liście, wszystko wokoło ma barwy jesieni, więc i my nawiążemy do jesiennego koloru, lecz nie będziemy pisać o liściach, a o wstążce, żółtej wstążce. Na pewno każdy z nas podczas spaceru napotkał się z nadmiernym zainteresowaniem swoim czworonogiem. Ludzie, a zwłaszcza dzieci, często podchodzą do psów żeby je pogłaskać. Jednak, nie każdy psiak lubi być w centrum takiego zainteresowania, albo najzwyczajniej właściciel sobie tego nie życzy. Dlatego, aby uniknąć takich zdarzeń, chcemy Wam trochę opowiedzieć o akcji „Yellow Dog”. Żółta wstążeczka przyczepiona do obroży, czy smyczy ma za zadanie zasygnalizowania otoczeniu, że pies potrzebuje spokoju. Można ją przyczepić z wielu powodów, oto kilka z nich: 💛 pies jest chory, lub w trakcie leczenia; 💛 pies jest w trakcie nauki lub szkolenia; 💛 pies jest seniorem; 💛 pies został adoptowany; 💛 pies jest agresywny; 💛 pies nie toleruje danej grupy społecznej. Jako właściciele chcemy zapewnić naszym czworonogom maksimum komfortu podczas spaceru. Jesteśmy też za naszego psa odpowiedzialni, za wszystko co zrobi i za każde jego przewinienia, dlatego musimy w jasny sposób komunikować się z otoczeniem. Osoba chcąca pogłaskać naszego psa nie ma złych zamiarów. Chce nam pokazać zachwyt nad naszym pupilem, okazać mu trochę uczucia. Dlatego warto przyczepić żółtą wstążeczkę do obroży, czy smyczy i wytłumaczyć otoczeniu, co ona oznacza- „proszę spojrzeć, ma żółtą wstążkę, to znaczy, że mój pies potrzebuje więcej przestrzeni i nie należy go dotykać”. Dzięki takim rozmowom będziemy wspólnie szerzyć ideę akcji „ Yellow Dog”, zwiększając bezpieczeństwo naszego pupila oraz osób trzecich. Zróbmy wszystko żeby nasze spacery były bezpieczne.
Żółta wstążka u psa. Widząc psa z żółtą wstążką nie miejmy od razu skojarzenia, że to pies agresywny. Z różnych przyczyn wynika potrzeba przestrzeni i brak kontaktu z innymi psami. W tym artykule przedstawię te przyczyny.
Kategoria: Ogłoszenia 13 marca 2015 426 Akcja brzmi tajemniczo jednak przekaz jest jasny. Gdy zobaczysz małego, słodkiego, uroczego buldoga, jednak z żółta kokardką, nie podchodź. On potrzebuje więcej prywatności i specjalnych względów. Prosty sposób na jasną komunikację, żółta wstążeczka, tasiemka, kokardka, cokolwiek w kolorze żółtym przy smyczy to znak , że pies potrzebuje więcej przestrzeni. Powody mogą być różne. Potrzeba spokoju, choroba, rehabilitacja, niechęć do dzieci, psów, podeszły wiek, agresja,szkolenie, socjalizacja. Podejście do psa z żółta wstążeczką spowoduje u niego stres i o tym ma uświadamiać tasiemka. Po prostu nie zbliżaj się, pies też ma swoje potrzeby- uszanuj to. Wiele osób deklaruje miłość do zwierząt i bez namysłu podchodzi do nich, głaszcząc i chcąc nawiązać kontakt. Pies nie jest zabawką, maskotką, która ma dzielnie znosić zachcianki ludzi i na wszystko się zgadzać. Takie oznaczenie ma pomóc zwierzętom. Nie zwalnia właściciela z odpowiedzialności czy z pozytywnego wychowania psa. Projekt działa już w wielu innych krajach i z powodzeniem edukuje społeczeństwo.